środa, 23 września 2015

Czas na tusz!

Lovely, Curling Pump Up Mascara & Miss Sporty, Studio Lash 3D Volumythic Mascara


Tusze do rzęs o łudząco podobnych opakowaniach. ;)

Wielkie BUM jakie pojawiło się dookoła tych tuszy jeszcze nie ucichło. Wciąż wiele blogerek i vlogerek wychwala te produkty w swoich recenzjach. Ale czy są one warte tylu pozytywnych opinii?
Producent Lovely mówi, że tusz 

podkręca, pogrubia i unosi nasze rzęsy.

Natomiast producent z Miss Sporty zapewnia, że tusz będzie 

wydłużający i  podkreślający trzech wymiarach.

Używam ich już od ponad roku więc opiszę moje przemyślenia:

Podkręcenie - 9/10, ale dla osoby która ma z natury rzęsy podkręcone. Niestety osoby z prostymi rzęsami nie uzyskają efektu WOW.
Pogrubienie - 5/10, choć akurat w moim przypadku to nie jest najważniejsze, ponieważ wolę mieć dobrze rozczesane i wydłużone rzęsy niż grube.

Unoszenie - ciężko stwierdzić, większość tuszy unosi rzęsy podczas nakładania produktu, tak jest też i w tym przypadku, jednak po jakimś czasie rzęsy delikatnie nam opadają.
Wydłużenie - 9/10, osobiście nie mam zastrzeżeń, szczoteczka precyzyjnie rozczesuje i wydłuża.

Nie osypują się w ciągu dnia, są trwałe, ze zmywaniem nie ma większego problemu.
Są ideałem dla dziewczyn/kobiet, które lubią szczoteczki sylikonowe, choć i przeciwniczki po pewnym czasie się do nich przekonują :)

Oba tusze sprawdzają się bardzo dobrze, 
są niemal identyczne.... prócz CENY. 
13, 49zł za Miss Sporty 9,69zł Lovely  
Pojemność 8ml
Chyba nie muszę pisać, po który sięgam częściej ;)


Nie obędzie się jednak bez podstawowej wady tych produktów. Nie wiem jak u Was, ale mi taki tusz starcza na około miesiąc
Później wysycha i robi grudki na rzęsach. Nie nadaje się do użytku. :(
Ale czy warto narzekać na produkt o tylu zaletach i tak niskiej cenie? Chyba nie. ;)
Ogólna ocena produktów - 8/10 

Czy kupię kolejne? - Myślę, że póki co nie znalazłam lepszej wersji tuszu na moje rzęsy.


A czy Wy używałyście już tych tuszy? Która z Was jest zadowolona, a która ma inne zdanie?
Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania!


**nawiązując do ostatniej notki - olejek rycynowy jest też świetny na rzęsy.
Używając starej szczoteczki po tuszu, namocz ją w olejku i wyszczotkuj nim rzęsy na noc. Dzięki temu odżywią się i nawilżą, a po jakimś czasie zrobią się ciemniejsze i mocniejsze! :)


Powodzenia i do zobaczenia!
P.

wtorek, 15 września 2015

Witam i o zdrowie włosów pytam :)

Hej!

Mam na imię Pola i witam serdecznie na moim blogu, którego głównym tematem będą recenzje drogeryjnych kosmetyków, ale też różne pomysły, triki. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i moje recenzje i porady będą sprawdzone najpierw na mojej skórze. Czasem dodam też coś od siebie, z mojego życia żeby było tu wesoło. 
Skąd pomysł? 
Około dwa lata temu zaczęłam interesować się makijażem, oglądałam baaardzo dużo filmików na youtubie i wiem, jak wiele jest dziewczyn i kobiet, które są zainteresowane tym tematem. 
Dlaczego drogeryjne?

Myślę,że są one dla każdej najłatwiej dostępne i przede wszystkim atrakcyjne cenowo. ;)
Nie robię tu nikomu reklamy. Chwalę co mi się podoba i krytykuję to co zrobi na mnie złe wrażenie.


Dziś z okazji rozpoczęcia wrzucam mój przepis na maskę która nawilży nam włosy, przede wszystkim końcówki. :)

Potrzebne będą :
-nafta kosmetyczna*,
-olejek rycynowy*,
-odżywka do włosów, którą mamy akurat pod ręką,
-mała miska,
-szczotka lub grzebień

**naftę i olejek kupicie w każdej aptece, olejek do 10zł, a naftę za mniej niż 5zł ;)



Maska na końcówki - 3 łyżki nafty, 2 łyżki olejku, 1 łyżka odżywki.
Wszystkie składniki mieszamy do uzyskania (w miarę) jednolitej konsystencji.
Wcieramy we włosy, rozczesujemy i zawijamy ręcznikiem na godzinkę, dwie, im dłużej tym lepiej.

Maska na całe włosy - tutaj każda indywidualnie (na oko) robi tę miksturę ponieważ mamy różnej długości włosy. Najważniejsze żeby zawinąć je na jak najdłuższy czas, można podgrzać wcześniej ręcznik na grzejniku, albo potraktować włoski ciepłym powietrzem z suszarki. To wzmocni efekt naszej maski. :)

Wbrew pozorom olejek rycynowy bardzo dobrze wchłania się we włosy i nie jest trudny do zmycia. Ja zazwyczaj robię maskę na całe włosy, zostawiam ją na noc i rano, kiedy biorę prysznic, myję głowę normalnie, wszystko schodzi bez problemu.  Powodzenia!

W razie jakichkolwiek pytań, piszcie komentarze. Mam nadzieję, że post przypadnie Wam do gustu i ktoś z niego skorzysta :)

Wieeelki buziak w Waszą stronę i do zobaczenia niedługo!
P.